RSS

Archiwa tagu: Ameryka

Reality

Wracając z zajęć jogi Reality Winner spotyka na progu swojego domu niecodziennych gości. Rozmowa z agentami FBI krok po kroku zmienia się w dziwaczne przesłuchanie, w którym twarde pytania zastępuje banalny small talk o zwierzakach i ćwiczeniach fitness.

Jeszcze dziwniejsza jest reakcja Reality na całą tą iście kafkowską sytuację. Bez cienia niepokoju, nieco speszona rozmową z obcymi osobami bohaterka zdaje się nie przejmować najazdem agentów, jakby wizyty FBI u szarych obywateli były czymś równie naturalnym co wizyta inkasenta z gazowni. Zagadywana wciąż o samopoczucie i „zaopiekowana” dziewczyna przez dłuższy czas nie okazuje zdenerwowania większego niż troska o otwarte drzwi, przez które kot mógłby czmychnąć na podwórko.

„Reality” to film o niespotykanej konstrukcji opartej o pełne (!) nagranie audio z akcji zatrzymania osoby podejrzanej o ujawnienie tajnych dokumentów. Dla widza, który przed seansem nie znał historii sygnalistki Winner seans może być sporym wyzwaniem. Delikatnie prowadzony proces przesłuchania jawi się czymś potwornie nudnym i nieprawdopodobnym na tle setek filmów o śmiałych akcjach amerykańskich służb.

Woda na młyn aktywistów XD

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 27 lutego 2024 w kino 2024

 

Tagi: , , , ,

Arnold

Trzyodcinkowy miniserial o bohaterze ostatniej akcji.

Arnold w trzech odsłonach opowiada o swojej niesamowitej karierze w trzech – zdawałoby się – nieosiągalnych dla jednej osoby obszarach.

Od młodego kulturysty w czasach, gdy słowo „siłownia” powszechnie kojarzono z budynkiem dostarczającym prąd do tytułu Mister Olympia.

Od kaleczącego akcent osiłka po hollywoodzkie blockbustery i kultowe role popkultury.

Od „Asta la Vista, Baby” po fotel senatora stanu większego niż niejedno europejskie państwo.

Serial przepełnia  optymistyczna opowieść o „american dream” austriackiego wieśniaka o wybitnie germańskich rysach i nazwisku. Oglądając wciąż uśmiechniętą gębę 76-letniego dziś Arniego nie sposób uśmiechać się z nim. Urodzony showman i wieczny optymista pali cygarko za cygarkiem, popyla czołgiem (sic!), jeździ na nartach w Alpach i rna rowerku po Venice Beach. A wszystko to na totalnym luzie, wszędzie czując się u siebie.

Płazem uchodzi mu nawet szokujące wyznanie o ukrywanym przez dekady związku z latynoską sprzątaczką i posiadaniu dodatkowego, zapasowego dziedzica o równie nordyckiej japie. Roniąc łezkę nad własną miałkością Arnold kupuje publikę za czapkę gruszek.

Patrząc na krzepę Schwarzneggera nie byłoby niczym dziwnym, gdyby do swojego bio dopisał czwarty rozdział kosmonauty w drodze na Marsa.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 14 grudnia 2023 w seriale, seriale 2023

 

Tagi: , , ,

Zakazane Imperium – Nelson Johnson

Nazywał się Johnson a nie Thompson. Poza tym prawie wszystko się zgadza.

Enocha L. Johnson nazywano „Nucky” i wzbudzał powszechny respekt. W swojej wieloletniej karierze politycznej sprawował wiele ról, w tym urząd szeryfa i skarbnika hrabstwa.

Stronił od funkcji w stanowym senacie zdecydowanie preferując działalność w półcieniu i promocję własnych politycznych marionetek. Choć wszyscy doskonale wiedzieli o jego mocnych powiązaniach ze światem przestępczym, nie było łatwo oskarżyć go przynależność do włoskiej czy inlandzkiej mafii. Podobnie jak w przypadku Ala Capone, powodem jego upadku stały się zarzuty podatkowe.

Nelson Johnson w niezwykle detalicznym stylu opisuje narodziny Atlantic City i jego symbiozę z wszechmocnym bossem.

Od piaskowych wydm z letniskiem na jednodniowe wypady z Filadelfii po alternatywny dla Las Vegas hazardowy raj – Atlantic City swoją świetność zyskało dzięki ustawie Volsteada i niezaspokojonemu głodowi władzy „Nucky’ego” Johnsona.

Lektura dla zagorzałych fanów serialu.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 13 grudnia 2023 w literatura 2023

 

Tagi: , , , , ,

Cztery dobre dni

Uzależniona i wykończona narkotykami Molly dobija się do drzwi matki. Deb dobrze zna ten scenariusz – zagranie na litość, przyrzeczenia poprawy i końcowa rejterada narkomanki z fantami ukradzionymi z rodzinnego domu.

Tym razem ma być inaczej – jeśli Molly wytrzyma cztery dni bez nowego strzału, będzie mogła przystąpić do liczenia, które pozwolą jej wyrwać się z nałogu.

Epicko oszpecona Mila Kunis (Molly) i zmęczona ciągłą walką z nałogami córki Deb (Glen Close) w „poruszającym dramacie produkcji amerykańskiej” 🙂 Twórcom udało się stworzyć obraz bez popadania w płaczliwe tony ale i bez patosu.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 17 listopada 2023 w kino 2023

 

Tagi: , ,

Na ziemi obiecanej – Erich Maria Remarque

Ellis Is­land – naj­ła­god­niej­szy obóz dla inter­no­wa­nych, jaki zna­łem. Nie bito w nim i nie tor­tu­ro­wano, nie wysy­łano ludzi do gazu i nie pozba­wiano ich życia nad­ludz­ką pracą. Było nawet dobre jedze­nie za darmo i łóżka, w któ­rych wolno było spać. Wpraw­dzie wszę­dzie krę­cili się straż­nicy, ale zacho­wy­wali się nie­mal po przy­ja­ciel­sku. W Ellis Is­land osa­dzano imi­gran­tów, legi­ty­mu­ją­cych się podej­rza­nymi albo nie­kom­plet­nymi doku­men­tami.

Mia­łem nie­miec­ki pasz­port ważny jesz­cze czte­ry mie­siące. Opie­wał na nazwi­sko Lu­dwi­ka Som­mera i był nie­mal praw­dziwy. Odzie­dzi­czy­łem go po przy­ja­cielu, który umarł dwa lata temu w Bor­de­aux; ponie­waż wzrost, kolor wło­sów i oczu się zga­dzały, fał­szerz pasz­por­tów w Mar­sy­lii – były pro­fe­sor mate­ma­tyki – pora­dził mi, żebym nie zmie­niał w pasz­por­cie nazwi­ska na swoje.

Ostatnia, niedokończona powieść Ericha M. Remarque. Autor pisał ją na rok przed śmiercią, w charakterystycznym dla siebie, katrorżniczym tempie. Opowieści o niemieckich uchodźcach nie zdołał dokończyć. Do dziś trwają dyskusje o możliwych zakończeniach.

Szła obok mnie ta­necz­nym kro­kiem mo­del­ki, godna pożą­da­nia, jakaś ogrom­nie obca i nie­osią­galna. Jakby nie czuła tego zatę­chłe­go, mało­mia­stecz­ko­wego za­pasz­ku, od któ­rego ro­bi­ło mi się nie­mal słabo; tej spe­cy­ficz­nej mie­sza­niny za­ścian­ko­wego cie­pełka i bez­myśl­nego posłu­szeń­stwa, mogą­cych w każ­dej chwi­li prze­ro­dzić się w swoje prze­ci­wień­stwo.
– Jak tu spo­koj­nie. – powie­dzia­ła Maria.
Zna­łem ten spo­kój. W obo­zach kon­cen­tra­cyj­nych przed bara­kami śmier­ci kwi­tły pelar­go­nie, a w nie­dzie­lę, gdy więź­niów na apelu pod­da­wano chło­ście bądź z zimną krwią wie­szano,

Ameryka to ziemia wolności, raj wszystkich emigrantów. Niemieccy uchodźcy, którzy wyrwali się ze szponów faszyzmu nie jest to jednak łatwy czas. Piętnowani przez inne nacje, straumatyzowani wojennymi koszmarami, wciąż powracający myślami do nieznośnej przeszłości. Taki też jest bohater powieści – odnoszący sukcesy w pracy, wycofany w kontaktach z ludźmi, cyniczny, jak tyko można być cynicznym po przejściu piekła obozu koncentracyjnego.

Wzru­szy­łem ramio­nami. – Mo­gło­by być go­rzej.
– Go­rzej? Jak to?
– I to o wiele go­rzej – powie­dzia­łem. – Można by, będąc tutaj, mieć na przy­kład raka żo­łąd­ka. Albo Ellis Is­land mo­gło­by znaj­do­wać się w Niem­czech i tam mo­gli­by pań­skie­go ojca przy­bić gwoź­dzia­mi do pod­łogi, żeby wymu­sić na panu zezna­nia.
Levin wle­pił we mnie wzrok. – Ma pan wyjąt­kowo maka­brycz­ną fan­ta­zję – powie­dział po chwi­li.
– Ależ nie, mam tylko maka­brycz­ne do­świad­cze­nia.

Za­stęp­ca por­tiera Fe­liks O’Brien, cuch­nący piwem jak spe­luna, stał na dwo­rze. – Jak się żyje, Felik­sie? – zapy­ta­łem.
Wzru­szył ramio­nami. – Wsta­je się, żre, ha­ru­je i idzie spać. Czy może być ina­czej? Za­wsze to samo. Cza­sem czło­wiek rze­czy­wi­ście nie wie, po co cią­gle to robi.
– Tak – powie­dzia­łem. – Ale robi na­dal.

Tan­nen­baum ski­nął głową. – Mam dwa imio­na, Adolf i Wil­helm. Przy Wil­hel­mie mój pa­trio­tycz­ny dzia­dek jesz­cze coś miał na myśli – to było za cesar­stwa. Ale Adolf! Tego nie mógł prze­wi­dzieć!
– Zna­łem w Niem­czech leka­rza, który nazy­wał się Adolf Deutsch­land – powie­dzia­łem – i był Żydem.
– Mój Boże! To jesz­cze go­rzej niż u mnie. Co się z nim stało?
– Zmu­szono go do zmia­ny nazwi­ska i imie­nia.
– Nic wię­cej?
– Nic wię­cej. Ode­brano mu prak­tykę, ale udało mu się uciec do Szwaj­ca­rii. Jed­nakże było to jesz­cze w 1933.
– Jak na­zy­wa się teraz?
– Nie­mand – powie­dzia­łem. – Dok­tor Nikt.

 

Głęboko humanistyczna opowieść o ludziach, którzy stracili wszystko a jedynym co im pozostało to dręczące dusze wspomnienia dawnych czasów. Przejmująca, jak większość powieści tego autora.

Poczu­łem nie­po­kój. Nagle nie mo­głem sobie wy­obra­zić, że kie­dy­kol­wiek mógł­bym powró­cić do Nie­miec. Wie­dzia­łem tylko, że tego pra­gnę, ale ni­cze­go wię­cej nie pla­no­wa­łem. Bo cho­dziło o coś in­ne­go: chcia­łem wró­cić, ponie­waż chcia­łem odszu­kać mor­der­ców ojca, a nie po to, żeby tam znowu żyć. Poczu­łem teraz, w tej chwi­li, że tego też już zro­bić nie mogę. Za­wsze bę­dzie mnie prze­śla­do­wał ten po­dwój­ny obraz Niem­ca: nie­groź­nego drob­no­miesz­cza­nina i zara­zem po­słusz­nego mor­dercy. Czu­łem, że ni­gdy nie będę umiał tych dwóch pojęć roz­dzie­lić, ponie­waż to tra­fiało się zbyt czę­sto. Takie sko­ja­rze­nia nasu­wały mi się mimo woli. Przede mną stała czar­na ścia­na, któ­rej nijak nie mo­głem sfor­so­wać. Tamte mor­der­stwa znisz­czyły moje życie. Nie byłem nawet w sta­nie o nich pomy­śleć, by nie wpaść na dłuż­szy czas w głę­bo­kie wzbu­rze­nie. Życie nie ma prawa to­czyć się dalej, do­pó­ki prze­szłość nie zosta­nie roz­li­czona. Roz­li­czona, nie odpo­ku­to­wana.

Potem wzią­łem ta­blet­ki na­sen­ne i zapa­dłem w ciem­ną ni­cość, któ­rej cie­nia się bałem, ponie­waż byłem wobec niego bez­bron­ny, nie mając ni­cze­go in­ne­go prócz wła­snego obo­la­łego i pogar­dza­nego przez sa­me­go sie­bie, roz­dar­tego Ja

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 4 października 2023 w literatura 2023

 

Tagi: , , , ,

Many Saints of Newark

Długo oczekiwany, okryty legendą prequel genialnego serialu wprawia w lekką konsternację – to fajny film czy próba odcinania kuponów?

Tony Soprano był facetem z rozrzewnieniem wspominającym „stare dobre czasy”. Na co dzień droczył się z gderającą matką Livią i niesfornym wujkiem „Juniorem”. Od święta wspominał ojca i ubóstwianego wuja Dickiego.

Po machnięciu filmowej czarodziejskiej różdżki dziecięcy świat małego Antony’ego powraca. Są lata 60/70. Faceci z ferajny mają swój honor, muzyka ma klimat a proza życia nie zmusza do terapii na kozetce u „shrinka”.

Twórcy „Wszystkich Świętych” nie poszli na łatwiznę. To nie jest opowieść o fajnych chłopcach z włoskimi korzeniami. Sentymentalne wspominki Tony’ego Soprano zderzają się z rzeczywistością. Ubóstwiany wujek Dickie Moltisanti ma twarz agresywnego socjopaty, rodzinne więzi są „złożone” a sama rodzinka T. mocno toksyczna. Do tego rasistowskie walki Włochów z czarnoskórymi, które przerodzą się w uliczne bitwy.

W „Świętych z Newark” pobrzmiewa wyczuwalna skrucha za dawne (filmowe) grzechy. Zupełnie jakby twórcy fantastycznych „Sopranos” chcieli odkręcić uwielbienie telewidzów dla czułego barbarzyńcy Tony’ego.

Czający się w tle fatalizm rodziny Soprano ma w sobie coś ze szkolnej połajanki: „zobaczcie jak to było naprawdę – nie było wcale tak fajnie i miło!”

Największym problemem filmu jest nadmiar. W kinowym formacie twórcy próbują zawrzeć genezę wieloosobowego rodu opisanego wcześniej w sześciosezonowym serialowym gigancie.

A jednak fajnie, że powstał. I fajnie, że zagrał w nim Gandolfini „junior” 🙂

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 8 września 2023 w kino 2022

 

Tagi: , , , ,

Barbie

Poruszająca historia z krytyką konsumpcjonizmu w tle czy chytry skok na kasę z logiem zabawkowego giganta na billboardach?

Co kto lubi. Krytycy obrócili film pod każdym kątem radując się nad złożoną intelektualną satyrą na współczesny świat. Nie przeszkodziło to w fenomenalnym sukcesie komercyjnym, który co tu kryć został napędzony jednym z najbardziej znanych brandów w świecie zabawek.

„Barbie” przekornie firmują dwie moce. Ta dobra to Greta Gerwig, utalentowana aktorka off-owych filmów, reżyserka i scenarzystka kilku znanych tytułów.

Ta zła (moc) to niby ośmieszana krwiożercza korpora mieszająca dzieciom w małych główkach i wyciągająca dolary z kieszeni rodziców – Mattel. To, że firma nie tylko gra rolę (niezbyt rozgarniętych idiotów z Zarządu) ale też jest wymieniona z nazwy nie jest przypadkiem. Popularność w każdej formie przekuwa się na zyski. Dla leciwej dziś gumowej Barbie nastała (która to już?) złota era. Pardonsik: różowa era.

A sam film? Trudno odmówić uroku łamiącej serca historii Barbie i Kena. Greta Gerwig postarała się o intelektualną wkładkę o odwróceniu ról, drwinie z patriarchatu doby #metoo ale i nieskrywanej sympatii do towarzysza lali, który faktycznie nigdy nie miał domu i samochodu (przecież wszystko było dla Barbie!)

Ryan Gosling i Margot Robbie zadbali o estetyczny walor filmu. I chociaż przez moment Ryan-Ken pozuje na szwarc-charaktera, to także trudno nie polubić tej uroczej plastikowo różowej parki.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 7 września 2023 w kino 2023

 

Tagi: , , , , ,

Outer Range

W klasycznej kowbojskiej opowieści o konflikcie między ranczerami Abbotowie ścierają się z Tillersonami.

Nestor rodu Abbotów Royal (Josh Brolin) to typ wycięty ze starych westernów. Małomówny, mrukliwy, skrywający tajemnice z przeszłości.

Po drugiej stronie stoi Wayne, szaleniec o zrujnowanym zdrowiu, bogacz, którego żona mieszka w Aspen a synowie są utrapieniem okolicy.

Chociaż posiadają areały wielkości małego europejskiego państwa, starzy ranczerzy zderzą się w sporze o zachodnie pastwiska Abbotów. Oszalały Wayne widzi w tych bezdrożach nowy interes, dla Royala zatrzymanie pastwisk jest kwestią honoru.

W konflikt popada także drugie pokolenie. Synowie Roya i potomkowie Wayne’a idą tropem swoich ojców.

Opowieść o kowbojach z Wyoming byłaby dosyć przewidywalna, gdyby nie jeden element. Na zachodnim pastwisku jest coś, co wprowadza kosmiczny chaos w tej odciętej od świata okolicy.

„Outer Range” to odważny i intrygujący serial Amazona. Międzygatunkowa mieszanka westernu i S-F jest jak „Twin Peaks” na sterydach. Serialowi nie można zarzucić oryginalności, gorzej z wykonaniem.

Są chwile, w których scenarzyści mocno gubią się w swoich wizjach a część scen zdaje się niepotrzebna jeśli nie bezsensowna. Na tle podróżujących w czasie bizonów i gadających niedźwiedzi najbardziej interesująca pozostaje postać Royala w oszczędnej interpretacji Josha Brolina.

Jeśli kiedyś pojawi się kolejny sezon „Outer Range”, twórcom nie będzie łatwo wyplątać się z licznych cliffhangerów jakie pozostawili.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 6 września 2023 w seriale, seriale 2023

 

Tagi: , , ,

Fabelmanowie

Sammy Fabelman dorasta w zaściankowej Arizonie. Pierwsza wizyta w kinie przeraża chłopca realistyczną sceną katastrofy kolejowej. Mały Sammy koi emocje nagrywając swój pierwszy film kamerą ojca. Kraksa zabawkowego pociągu jest pierwszym krokiem w stronę kina, które wypełni jego życie.

Fabularna opowieść o rodzince Fabelmanów, to sentymentalna podróż w przeszłość Spielberga. Jak twierdzi sam autor, nie jest to autobiografia. Pozwala sobie wręcz na żart, w centrum opowieści umieszczając nazwisko Fabelman (w jidysz fabel oznacza bajkę 🙂 ).

Wystarczy krótkie spojrzenie w biografię reżysera, żeby złapać go na skromnym kłamstewku. Klisza filmowa niemal idealnie wpasowuje się w życiorys urodzonego w 1946 roku Spielberga. Nic w tym zresztą dziwnego. Dobiegający osiemdziesiątki autor ma pełne prawo do retrospekcji rodzinnych sprzed sześciu dekad.

Dziecięca fascynacja kinem, ucieczka od przykrej momentami codzienności żydowskiego chłopca w antysemickiej Ameryce, kamera jak magiczny przedmiot, który zmienia codzienność w bajkę. W historii Fabelmanów pełno jest odniesień do biografii rodziny Spielberg. Biografii, z którą autor „E.T” i „Szczęk” godzi się po latach, z miłością i zrozumieniem kreśląc skomplikowane relacje rodzinne.

To rodzina jest w istocie głównym bohaterem opowieści o dorastaniu w Arizonie i Kalifornii. Po dekadach pracy z kamerą i uraczeniu milionów widzów bogactwem własnej wyobraźni przyszedł czas na rozprawienie się ze starymi demonami i hołd własnym rodzicom.

W typowym dla siebie stylu Spielberg dokonuje tego za sprawą filmowej kamery, wręczając ten magiczny przedmiot Samowi.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10 sierpnia 2023 w kino 2023

 

Tagi: , , , ,

The Highwaymen

Legenda Bonnie i Clyde dawno już oderwała się od ich prawdziwych wyczynów. Popkultura kreśli ich jako romantyczną parę rabującą banki. Zdumiewającą popularność zdobyli zresztą już w trakcie swojego „tournee” po Ameryce. Wizerunek zakochanych w sobie straceńców w 1967 roku zyskał piękne twarze gwiazd Warrena Beatty i Faye Dunaway.

„The Highwaymen” przywraca historii jest pierwotny rys, w której Bonnie Parker i Clyde Barrow to nie romantyczna parka ale bezwzględny gang zabijający policjantów. Po bezskutecznych obławach i blokadach dróg do pościgu rusza para starych wyjadaczy. Pamiętający podróże w kowbojskim siodle Frank Hamer i Maney Gault mają ogromne doświadczenie i zdecydowanie mało „pary”.

Dawni „Texas Rangers” najlepsze czasy mają zdecydowanie za sobą. Chociaż nie mają już szans w pościgach na ulicy i celność na poziomie 10% na ich sukcesie zaważy umiejętność przewidywania i tropienia zbiegów.

Produkcja z 2019 roku przemknęła przez ekrany bez większej pompy, ale „The Highwaymen” to kawał dobrego kina. W projekcie początkowo mieli brać udział Paul Newman i Robert Redford. Ostatecznie zamiast legendarnych Butcha Cassidy i Sudance Kida, role starych gliniarzy zagrali dwaj równie utalentowani goście. Costner i Harrelson tworzą klasyczną, ciepłą kreację „buddy movie”, zbudowaną na dwóch uzupełniających się charakterach. Ten mądrzejszy i ważniejszy to oczywiście Costner, ale czapki z głów dla kolejnej świetnej roli Harrelsona.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 3 sierpnia 2023 w kino 2023

 

Tagi: , , ,