RSS

Archiwa tagu: wojna

Dziecko wojny – Sara Novic

Dzieciństwo dziesięcioletniej Anny Jurić oznacza leniwe upalne popołudnia, wyjazdy z rodziną nad morze, grę w piłkę z chłopakami i szwendanie się po okolicy z najlepszym przyjacielem. Na sielskim obrazku pierwsze rysy pojawiają się w 1991 roku. W Zagrzebiu przybywa uchodźców opowiadających niezrozumiałe dla dzieci historie. Dorośli zaczynają tajemniczo szeptać i nagle znaczenie ma kto pali serbskie papierosy. A później zaczynają się naloty bombowe.

Konflikt bałkański w umyśle dziecka pisany jest emocjami, które wryją się na całe życie. Anna nie zapomni ani chwili a metafizyczna więź z Zagrzebiem ściągnie bohaterkę z daleka.

„Dziecko wojny” nie jest kroniką konfliktu. Nie epatuje okropnościami wojennej pożogi, choć tej w dziecięcych wspomnieniach nie zabraknie. Ciekawe spojrzenie na Chorwację inną niż tą, którą znamy z wakacyjnych podróży.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 13 sierpnia 2021 w literatura 2021

 

Tagi: , , , ,

Dolina Łez

6 października 1973 roku Żydzi przystąpili do swojego najważniejszego święta religijnego. Jom Kipur (hebr.: „Dzień Pojednania”) poprzedza dziesięć dni pokuty. Judaizm nakazuje w wigilię tego dnia ścisły post i całkowity zakaz pracy.

Wywiad Izraela zdążył wyprzedzić atak jedynie o 6 godzin, o świcie uruchamiając powszechną mobilizację, na której pełną gotowość potrzebne były 2-3 dni.

6 października o godzinie 14:00 sprzymierzone wojska krajów arabskich rozpoczęły natarcie na niekompletne i słabo obsadzone stanowiska izraelskie z dwóch stron jednocześnie: na wzgórza Golan i półwysep Synaj.

Potężne uderzenie syryjsko-egipskie miało roznieść w pył zaskoczoną armię rezerwistów.

Miniserial „Valley of Tears” to opowieść o ludziach, których determinacja na polu bitwy uchroniła Izrael przed upadkiem.

„Dolina Łez” to sprawnie zrealizowana, ciekawa historia pierwszych chwil wojny: zaskoczenia, chaosu, klęski realnej do bólu.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 13 marca 2021 w kino 2021, seriale, seriale 2021

 

Tagi: , , ,

Limbo – Melania Mazzucco

Sierżant Manuela Paris z dywizji strzelców wraca do rodzinnego Ladispoli pod Rzymem. W domu czeka ją długa rehabilitacja po ranach jakich doznała w trakcie wybuchu miny pułapki w trakcie służby. Rany fizyczne to nie jedyna pamiątka po Afganistanie. Równie groźne co pogruchotane kości nóg są rany na psychice i nieuleczony żal po utraconych żołnierzach.

W Ladispoli czeka na Manuelę zwykłe życie rodzinne – tak inne od codziennych patroli w pustynnej okolicy. Ale prócz matki, siostry i nowej rodziny ojca włoska pani sierżant spotka jeszcze kogoś. Tajemniczego mężczyznę w pustym o tej porze roku hotelu.

Portret współczesnej kobiety jakże dalece obiegającej od tradycyjnej włoskiej roli żony i matki. Wnikliwy i  rozbudowany.

Dzieląc opowieść na „Live” i „Homework” Melania Mazzucco nadaje historii rytm dwóch równoległych światów – spokojnej choć gorzkiej egzystencji w Ladispoli i stresującej ale i podniecającej służby w wojskowej bazie.

Świetnie napisana, jak zawsze u Mazzucco.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 6 października 2019 w literatura 2019

 

Tagi: , , , ,

Depesze – Michael Herr

Dziwne  to  i niespotykane czasy,  w których magazyn  Esquire  wysyłał  korespondentów wojennych  na  pierwszą  linię  frontu. Dziś wysyła się ich przeważnie na bezrobocie. W latach 1967-69 Michael Herr przesyłał swoje depesze do redakcji w Nowym Jorku. W latach sześćdziesiątych setki dziennikarzy karmiło własne ego krótszymi czy dłuższymi wizytami w miejscach ogarniętych szaleństwem wojny. Dla Herra pobyt w Azji stał się czymś dużo większym, niż popijawą w wojskowej kantynie.

W Wietnamie nie ograniczył się do męskiej zabawy w drugim, hotelowo-barowym kręgu. Zamiast oddawać się bezpiecznej obserwacji z daleka, wolał łapać „na stopa” wielkie Hanook’i krążące pomiędzy bazami a wysuniętymi przyczółkami w dżungli. Przez dwa lata szwendania się po okopach od podszewki poznał nie tylko życie szeregowego Marine ale i zwierzęcy strach oblężonego oddziału. Nieufni „pismakom” szeregowcy uznali kolesia z gazety za swojaka.

Po dwóch latach publikowania w męskim magazynie Michael Herr zamilkł na wiele lat, aby w 1977 roku opublikować swoje „Depesze” („Dispatches”), jeden z autentyczniejszych dokumentów w dziejach dziennikarstwa wojennego.

Maestria reportażu podbiła serca czytelników – w tym Francisa Forda Coppoli i Stanleya Kubricka, którzy poprosili autora „Depeszy” o pomoc w scenariuszach swoich wybitnych filmach: „Czasie Apokalipsy” i „Full Metal Jacket”.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 8 marca 2019 w literatura 2018

 

Tagi: , , , ,

The Siege of Jadotville

Niemalże od chwili wyzwolenia belgijskie Kongo zanurzyło się w permanentnej wojnie domowej. W podsycanym Zimną Wojną politycznym tyglu watażków wspierały kraje Zachodu i walczący o polityczne wpływy Związek Radziecki. Kongo stało się szybko wzorcem afrykańskiego chaosu.

W 1961 roku ONZ zainterweniował w Kongo-Leopoldville po samowolnej secesji „Stanu Katanga”, ogłoszonej przez lokalnego polityka Moise Tshombe. Naiwni politycy ONZ nie dowartościowali przeciwnika licząc na skuteczność rozmów pokojowych.

Jedna z nieumocnionych placówek terenowych w regionie została obsadzona przez niedoświadczoną i słabo uzbrojoną kompanię „A” 35 batalionu Irlandzkiego.

To co wydarzyło się w położonej o ponad 100 kilometrów od najbliższej militarnej bazy ONZ placówce, przeszło do historii jako „Bitwa pod Jadotville”.

Produkcja Netflixa przedstawia twardą walkę 155 irlandzkich żołnierzy z kontyngentu ONZ, którzy przez sześć dni odpierali zmasowane ataki 3-5 tysięcy kongijskich bojowników, wspieranych przez ciężki sprzęt i doświadczenie najemników z frankońskiej Europy a nawet wsparcie z powietrza.

Przez wiele lat świat nie znał szczegółów walki Irlandczyków w Kongo a określenie „Jadotville Jack” miało mocno pejoratywne znaczenie. Dopiero XXI wiek przyniósł wiedzę o męstwie garstki żołnierzy pozostawionych bez wsparcia, wody i amunicji.

 

 

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10 listopada 2018 w kino 2018

 

Tagi: , , , , , ,

Beasts of No Nation

 Afryka Zachodnia, gdzieś po środku tętniących wojnami domowymi bezdroży. Kilkuletni Abu wychowuje się w tradycyjnej biednej rodzinie pod okiem kochających rodziców, starszego brata i niedołężnego dziadka, któremu dzieciak lubi płatać figle.

Niestabilna polityczna rzeczywistość szybko zmienia kraj w pole bitwy. Dla rodziny Abu oznacza to ucieczkę z terenów pomiędzy zwalczającymi się frakcjami.

W przeciągu kilku chwil Abu zostaje sam pośród mordujących się samozwańczych oddziałów. Wkrótce wpada w ręce jednego z nich, dowodzonego przez charyzmatycznego „Komendanta” (Idris Elba). Kilkuletnie dziecko  zostaje żołnierzem z jego nieodzownymi atrybutami – kałasznikowem na ramieniu, papierosem w zębach i postępującym znieczuleniem na otaczający świat. Zwierzęcy strach przed „Komendantem” zmienia się w chorą fascynację i fanatyzm, chociaż w głębi duszy Abu wciąż jest tylko przerażonym chłopcem.

„Beasts of No Nation” jest ekranizacją powieści afroamerykańskiego pisarza Uzodinma Iweala. Impulsem opowieści była wojna domowa w Sierra Leone, w efekcie której świat dojrzał problem dzieci-żołnierzy, wciąganych w piekło konfliktu przez watażków walczących o kopalnie diamentów.

Sugestywny i brutalny film doskonale oddaje atmosferę szaleństwa towarzyszącej niekończącym się afrykańskim wojnom, w których nie ma świętości i neutralnych stron. Doskonałe role młodego Abrahama Attah (Abu) i Idris Elby.

 

 

 

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 30 października 2018 w kino 2018

 

Tagi: , , , , ,

Whiskey Tango Foxtrot

Doświadczona dziennikarka porzuca komfort pracy za biurkiem w Nowym Jorku w pogoni za emocjami dziennikarskiego życia. Podpisuje kontrakt na trzy miesiące dziennikarskiej orki w strefie wojny w Afganistanie, właśnie „najeżdżanego” po raz kolejny.

Na miejscu Kim Baker szybko dostrzega swoje nikłe przygotowanie nie tylko do trudów pracy wojennego korespondenta, ale i codziennych zmagań z rzeczywistością. Duszny światek otrzaskanych w strefie wojny dziennikarzy traktuje Kim z lekkim politowaniem, plasując gdzieś pomiędzy spragnionym wrażeń turystą a paniusią wyrwaną zza biura przy Piątej Alei.

Luźna atmosfera w obozie korespondentów tylko pozornie sprowadza świat do nieustannej imprezy. W głowie każdego z uczestników zdarzeń rozgrywa się własna wewnętrzna walka z niełatwą rzeczywistością.

Pod otoczką „lekkiego” filmu „Whiskey Tango Foxttrot” przemyca kilka zdecydowanie cięższych tematów. Podane w nienachalny sposób kino wojenne bez nadmiernego epatowania hukiem dział i bomb.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 16 października 2018 w kino 2018

 

Tagi: , , ,

The Yellow Birds

Dwóch rekrutów US Army konfrontuje swoje romantyczne marzenie o służbie w armii z frustrującą rzeczywistością pola walki. Dwudziestoletni Brandon i ledwie osiemnastoletni Daniel trafiają pod skrzydła sierżanta Sterlinga. Sterling to typowy „pies wojny” pozujący na ogorzałego twardziela, ale skrywający własne traumy.

Po początkowym zachłystnięciu się wojenką „żółtodzioby” dostrzegają jej prawdziwe oblicze. Wrażliwszy i młodszy Daniel Murphy nie wytrzymuje bitewnego stresu. Po powrocie do domu, Brandon musi stawić czoła nie tylko własnym demonom wojny. Do załatwienia pozostaje też przysięga, jaką złożył przed wyjazdem matce Daniela – jeśli coś stanie się koledze, Brandon będzie tym, który przekaże wieść rodzicom.

„The Yellow Birds” zasługuje na więcej niż pozornie może otrzymać. Dramat wojenny, w którym celowo ominięto proces urabiania rekrutów i rozbudowane wątki militarne przeplata batalistyczne sceny z Bliskiego Wschodu ze swojskim krajobrazem amerykańskiej prowincji. Pustynny kamuflaż i brud są równie ponure co amerykańskie sztandary przed domami weteranów w Wirginii. Zderzenie z wojną rujnuje nie tylko żołnierzy, ale i ich pozostające w domu rodzin. Niezależnie od tego czy przetrwają bitwę, dawne życie bezpowrotnie się kończy.

 

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 8 października 2018 w kino 2018

 

Tagi: , , , ,

Tropikalne piekło – Artur Fowler

Jedną z pierwszych decyzji nowego prezydenta Lyndona B. Johnsona jest zwiększenie kontyngentu wojsk amerykańskich w Wietnamie. Od 1964 roku Ameryka wysyła co miesiąc dziesiątki tysięcy poborowych, osiągając w szczytowym okresie liczbę ponad pół miliona żołnierzy stacjonujących w tym azjatyckim kraju. Większość z nich stanowią świeżo wyszkoleni rekruci, szybko stający się mięsem armatnim w tym konflikcie.

Tom Swanson jest jednym z nich. Chłopiec z dobrego domu i student Harvardu zgłasza się jako ochotnik po zerwaniu z dziewczyną. Na miejscu natychmiast orientuje się jak duży błąd popełnił. W Wietnamie wszyscy są równi – bez względu na kolor skóry czy pochodzenie. W równym stopniu muszą przystosować się do ponurej rzeczywistości licząc na cud przetrwania do końca regulaminowej służby.

„Tropikalne Piekło” jest literackim hołdem dla 173 Brygady Powietrznodesantowej „Sky Soldiers”. Jednostka brała udział w największej operacji desantowej od 1945 roku – „Operation Junction City”. W bitwie o „Dak To” brygada poniosła poważne straty i została czasowo przeniesiona na tyły.

Wojenne losy Swansona i jego kolegów są jedynie fabularnym ozdobnikiem książki. Jej głównym bohaterem jest wojna sama w sobie. Arthur Fowler relacjonuje walki 173 Brygady w niemalże reporterskim stylu. Chociaż o autorze nie wiadomo zbyt wiele, najwyraźniej ma za sobą karierę w armii – znaczną część książki stanowią detaliczne opisy wyposażenia Airborne – od regulaminowych kalesonów po moździerze i ciężkie pojazdy opancerzone. Fowlerowi nie brakuje też wiedzy o przebiegu konfliktu, choć wiedza takowa może być z pewnością wyłacznie „encyklopedyczna”.

Po kilku rozdziałach lektura staje się równie monotonna, co brutalna codzienność U.S Marines: desant, przemarsz przez wrogie terytoria, paniczny strach, nawiązanie walki. Dalej następuje chaotyczna i krwawa walka, w której bardziej liczy się łut szczęścia niż cel strategiczny.

Morał „Tropikalnego Piekła” jest banalny i oczywisty: „War is Hell”.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10 września 2018 w literatura 2018

 

Tagi: , , ,

Sand Castle

Kolejny raz kino amerykańskie wraca do wojny w Iraku. Raz jeszcze grając na tragicznej nucie i z łopoczącym w tle amerykańskim sztandarem. To jednak dojrzała retrospekcja, więc sztandar jest już nieco przybrudzony i podarty.

Oddział piechoty dostaje rozkaz pospieszenia z pomocą lokalnej ludności. Żołnierze mają przywrócić dostawy wody w mieście. Banalny rozkaz okazuje się trudniejszy do wykonania w praktyce a chęć niesienia humanitarnej pomocy – tytułowym budowaniem zamków na piasku.

Kino wojenne w amerykańskim wydaniu przeważnie wiąże się z opowiedzeniem historii o dzielnych G.I. Joe’s

Fernando Coimbra dodał do amerykańskiego zadowolenia nieco mielonego szkła. To kolejne dzieło, które stawia znak zapytania nad sensem działań prezydentów z rodu Bush.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 8 stycznia 2018 w kino 2017

 

Tagi: , , ,