Praca w dziale „Rafinacji Makrodanych” korporacji Lumon Industries to nieco dziwne zajęcie, polegające na łapaniu złych danych w potoku mrugających na ekranie cyferek. Praca może monotonna, za to pełna benefitów – od papierowych rurek na palec i owocowych kwadransów po wieńczący wybitne osiągnięcia konkurs na rafinera kwartału.
Taki obrót rzeczy najwyraźniej nie ma znaczenia dla refinerów”. Tak się bowiem składa, że Mark S. Dylan G. Irving B to pracownicy, których świadomość ogranicza się do jednego piętra w biurowcu.
Kiedy Mark S „wychodzi z pracy”, jego umysł przełącza się w tryb prywatny wskakując na tory Marka Scouta, samotnego wdowca z przedmieść. Tkwiący w żałobie Mark zdecydował się na kontrakt z Lumon Industries i „rozdzielenie” umysłu. Część „pracowa” pamięta tylko to, co dzieje się w biurze. Część „prywatna” nadal posiada wspomnienia z przeszłości i świadomość znikania za drzwiami korporacji na kilka godzin dziennie. Genialne? Być może, ale tylko do momentu, w którym cząstka korpoludka uświadamia sobie, że tkwi w pułapce.
Mark S. zaczyna coś podejrzewać po zniknięciu kierownika Peteya i pojawieniu się nowej osoby. Helly R. od początku sprawia problemy, które doprowadzają pion kierowniczy do szaleństwa.
‚Severance” to absolutne szaleństwo. Zjadliwie antykorporacyjna fabuła piętnuje zniewolenie umysłu na wszystkich poziomach – od ogłupiania pracowników ikonicznie dennymi benefitami po niemą, symbolizowaną szumiącym głośnikiem obecność Zarządu i religijny fanatyzm średniej kadry symbolizowanej przez wzbudzającą popłoch panią Cobel i jej maniakalnych pomocników.
Całości dopełniają przerażające, wyprane z emocji wnętrza „wydzielonego piętra” i szeroki uśmiech pana Milchicka.
Uważny widz znajdzie w „Severance” smakowity melanż gatunków: dystopijne S-F, teorie spiskowe, groteskę a nawet ujmujące love story w wykonaniu egzotycznego duetu John Turturro – Christopher Walken.
Trzeba przyznać, że jeden ze świadomych liderów prania mózgów – koncern Apple – zdobył się na zdumiewający ruch patronując serialowi 🙂
Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.