RSS

Archiwum kategorii: literatura 2015

The Island of Dr. Moreau – H.G. Wells

the island of dr moreau„I fear that the animal in them will soon grow stronger. I fear that one day they will attack. It is a fear othat never completely leaves me”

Another classic novel by H.G. Wells, firstly published in 1896. The author called it „an exercise in youthful blasphemy” , maybe because of the rebellious idea that a man could create a living creature as well as the God can.

The book deals with a number of philosophical themes, including pain and cruelty, moral responsibility, human identity, and human interference with nature.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 31 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , ,

War of the Worlds – H.G. Wells

HG Wells - The War Of The WorldsKlasyczna i wciąż mistrzowska powieść Herberta Georga Wellsa. Można ją czytać wiele razy, za każdym ciesząc oko pięknym stylem pióra, dzisiaj już całkowicie „retro”. Z łezką w oku czyta się to spojrzenie człowieka XIX wieku na latające maszyny, lasery i czarny, zabójczy smog. Zdumiewa arcy humanistyczne spojrzenie na obce cywilizacje i ludzkość jako taką, równie fascynującą dla autora co jego bliższa dziedzina nauki – biologia.

 
1 Komentarz

Opublikował/a w dniu 29 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , ,

Sprawa zabójstwa\Hotel pod poległym alpinistą – Bracia Strugaccy

bracia-strugaccy-sprawa-zabojstwaKomisarz Peter Glebsky przyjeżdża do kurortu narciarskiego wypocząć i leczyć skołatane nerwy. W Hotelu „Pod poległym alpinistą” nic jednak nie jest takie, jakie wyobrażał sobie mało rozgarnięty policjant. Początkowe żarty o duchu hotelowego alpinisty przeradzają się w ogólną nerwowość. Wkrótce wzmocniona prawdziwą śmiercią jednego z gości. Komisarz przystępuje do akcji. Tym czasem robi się coraz dziwniej.

„Sprawa Zabójstwa” (alias „Hotel pod poległym alpinistą”) zdumiewa fabułą. To przecież klasyczny kryminał. Modelowo separuje grupę gości (lawina odcina drogi do hotelu) aby główny bohater mógł w tym okolicznościowym mikroświatku znaleźć zabójcę. Iluzja jest ogromna i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie autorzy powieści. Bracia Strugaccy to rosyjscy klasycy Science Fiction. Czyżby zatem zdarzyło się im popełnić „zwykły” kryminał? Powieść trzyma w niepewności do końca, chociaż niektóre okładki (ot, choćby ta rosyjska obok) sugerują nieziemskie rozwiązanie zagadek.

Przyjemna, choć dziś już nieco retro lektura.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 28 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , ,

Kolos – Finn Alnaes

kolosKolos jest dziełem ze wszech miar unikatowym. Dzieło norweskiego pisarza śmiało można dodać do listy największych arcydzieł literatury. Złożonością i klimatem przypomina dzieła Tomasa Manna i Milosa Kundery. Co ciekawe, popularna w latach siedemdziesiątych powieść na długie lata przepadła zapomniana. Aż do teraz.

Obszerna powieść Finna Alnaesa składa się z kilku części. Całość układa się w historię Brage Bragessona, człowieka o niespotykanej sile ciała i ducha.

Początek to historia młodego chłopaka, którego niespokojny duch i niepanowana energia rzuca z zimnej Norwegii do Amsterdamu. To tutaj bohaterowi przydarzy się coś, co przygniecie całe jego życie. W części drugiej, będącej opisem procesu sądowego, ciężar powieści przechyla się w stronę rozprawy filozoficznej i socjologicznej. Na ten fragment powieści składają się zarówno myśli Bragego jak i długie humanistyczne wywody jego obrońcy Stefana Borovica. W obu przypadkach niełatwe wywody są imponującą rozprawą nad umysłem, moralnością i humanizmem całego ludzkiego gatunku.

Kolejne części, niczym dostojewska „Zbrodnia i kara” toczy się w umyśle Bragessona. Początkowo w więzieniu, później w „wolnym świecie”, wreszcie na dobrowolnym wygnaniu w beskresach norweskich gór. To tu rozegra się ostatni akt dramatu – niekończąca się podróż przez lodowe pustkowia w najgroźniejszej z górskich burz. Nawet w tak skrajnych okolicznościach Alnaes nie pozostawia czytelnikowi wyłącznie opisów akcji. W trakcie tej ekstremalnej podróży Brage Bragesson stoczy swoją największą walkę moralną, zakończoną zdumiewającym zakończeniem.

Kolos, z pozoru dzieło niezmiernie trudne do przełknięcia, na długo pozostaje w głowie. Podobnie jak dzieła Manna, Dostojewskiego czy Kundery.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 27 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , ,

Chłopaki nie płaczą – Krzysztof Varga

chlopaki VargaChoć tytuł sugeruje, że mamy do czynienia ze skryptem wziętej polskiej komedii, powieść Krzysztofa Vargi nie była przyczynkiem do tegoż filmu. Debiutancka powieść Vargi w najprostszym ujęciu traktuje o „przygodach” grupy młodych facetów w ich naturalnym samczym środowisku.

Istotą ich egzystencji jest więc przetaczanie się przez nocne plenery miasta i wsi, zbiorowe szaleństwo pijaństwa i rozpusty, bełkotliwe monologi ocierające się o pseudofilozofie. Czyli w istocie typowy behawioryzm każdego pokolenia wchodzącego w życie z zachwytem i zachłyśnięciem się brakiem hamulców.

Szaleństwo Kudłatego, Dżaby, Szamana i innych ma też w sobie nostalgię, w jaką każde pokolenie popada nieuchronnie wraz z nastawieniem się na tory karier i zwykłego dorosłego życia. Owe „a pamiętasz jak…” jest lajtmotivem książki i zarazem charakterystycznym dla autora powrotem do przeszłości. Już w pierwszej dużej formie Krzysztof Varga daje upust swojemu stylowi monologu, w którym padają dziesiątki nazw: piosenek, zespołów, produktów, ulic.

„Chłopaki nie płaczą” nie mają liniowego ciągu przyczynowo – skutkowego. To raczej zbiór swoistych „memuarów” głównego bohatera – opowiadań skaczących od tu i teraz do cudownych lat młodości. Najważniejszym elementem tej figury jest więc nastrój a nie opowiadana historia.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 26 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , ,

Galveston – Nic Pizzolatto

GalvestonNic Pizzolatto z paszportem sztukmistrza kina kryminalnego i pieczątką HBO na czole rusza z konkwistą rynku wydawniczego. Nie ukrywam – sam niecierpliwie wyczekiwałem publikacji „Galveston” – pierwszej regularnej powieści tego autora.

Roy Cady ma niewesołą przeszłość i jeszcze bardziej beznadziejną przyszłość. Wplątany w nieciekawą aferę z kilkoma trupami w tle chowa się niczym szczur w przydrożnych motelach o zrujnowanej reputacji. Ciągnie ze sobą początkującą prostytutkę Rocky – przerażoną współuczestniczkę krwawej jatki. Ze śmiercią na ramieniu i kostuchą za plecami Roy podejmuje rozpaczliwą próbę ułożenia swoich spraw jak należy. To oczywiście zaledwie początek historii.

„Galveston” przedstawia klasyczny sznyt kryminału noir, pulsujący rytmem powieści wielkiego Jamesa Elroya czy Raymonda Chandlera. Brudny i gęsty od papierosowego dymu, przesiąknięty smażeniną przydrożnych barów, rozgrywający w półmroku walących się moteli i rdzewiejących cadillac’ów. I pełny nieciekawych typów pokroju Stana Pitki, który miał „typowo grube polskie brwi i małe oczka” (sic!). A także trupów pokroju szemranego typa Sienkiewicza (sic! sic!).

W gruncie rzeczy ten klasyczny kryminał garściami czerpie z famy, jaką Pizzolatto zyskał dwoma sezonami „True Detective„. Zapewne też to właśnie dzięki klimatowi tegoż serialu „Galveston” dostaje od piewszych stron dodatkowy mandat zaufania u czytelnika. Zasłużenie, bo „Galveston” to bezpretensjonalny, porządnie napisany kryminał.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 23 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , ,

The Citadel – A.J. Cronin

TheCitadelCroninAndrew Manson, an idealistic, young doctor, arrives from Scotland to work as assistant to local doctor in the small Welsh mining town of Blaenelly.

He quickly realises that there are very poor conditions of work and the level of doctor’s education. Manson starts eagerly to improve the lives of his patients but finds also the strong resistance from other doctors in neighborhood.

An classic book by Dr. Cronin’s was firstly published in 1937 and was groundbreaking in treatment of the theme of medical ethics and has had an impact in later national healthcare system.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 23 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , ,

Pozdrowienia z Korei – Suki Kim

Suki_Kim_Pozdrowienia_z_KoreiKorea Północna pozostaje jednym z najmniej dostępnych miejsc na Ziemi. Odkąd „Zimna Wojna” podzieliła kraj na dwie strefy wpływów, rozcięte trzydziestym ósmym równoleżnikiem dwie części narodu koreańskiego żyją w całkowitej polaryzacji. Podczas gdy część południowa pod skrzydłami Ameryki stała się jednym z najprężniejszych technologicznie krajów na świecie z dynamiczną gospodarką, Północ wciąż pozostaje po ciemnej stronie Księżyca.

Suki Kim, dziennikarka z Nowego Jorku mająca koreańskie korzenie trafia do świeżo utworzonej szkoły dla wybrańców. Jak się w trakcie okazuje – szkoły – azylu dla prominenckich dzieci w czasie, gdy wszystkie szkoły wyższe w kraju zostają zamknięte a studenci skierowani do pomocy na budowach strategicznych dla reżimu inwestycji.

Niestety „Pozdrowienia z Korei” ma ograniczony zasięg widzenia. Kraj tak bardzo izoluje przybyszów z zewnątrz, że autorce książki nie udaje się przebić przez mur, jakim władze odgradza starannie wybranych wizytatorów zagranicznych. Suki Kim odwiedza ze swoimi studentami „perły Korei” – wzorcowe sady (w kraju cierpiącym powszechny głód), fabryki i pełną splendoru jedną stację metra w Pjongjang. Miejsca pełne uprzejmych i schludnych pracowników, przy okazji jakby pełne też pięknych młodych „strażniczek” w mundurach.

Skrawki codzienności jakie udaje się złapać autorce to jedynie kilka wychudzonych postaci przy drodze. Izolacjonizm Korei Północnej do perfekcji doszedł w maskowaniu biedy i zamordyzmu.

Jeśli jest coś, czego nie wiedzieliśmy o kolebce kimirsenizmu z powszechnie znanych źródeł, to raczej w sferze mentalnej Koreańczyków. Suki Kim przez wiele miesięcy przebywała ze swoimi studentami. Przyszła elita kraju widziana okiem Amerykanki jest kluczem do zrozumienia mentalności tubylców. Strach mieszający się z dumą, naiwne postrzeganie świata i egocentryzm szczelnie oplatają umysły studentów. Autorce udało się jednak kilkakrotnie przebić przez barierę cenzury i samokontroli i – choćby przez kilka sekund – spojrzeć w dusze tego biednego narodu.

Północna Korea fascynuje i przeraża. Dla człowieka Zachodu czymś niezrozumiałym jest spolegliwość społeczeństwa do swoich przywódców. Głodujące masy są zindoktrynowane do stopnia zupełnie niepojmowalnego dla reszty świata. Książka Suki Kim nie przyniesie ze sobą pikantnych sensacji o ich życiu. Pomoże jednak zrozumieć jak dalece udało się Kim Ir Senowi i Kim Dzong Il zmienić mentalność całego narodu.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , ,

Trupia farma – Bill Bass

Bass Trupia farmaTrupia farma” – sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie. Tak brzmi podtytuł, nie jeden zresztą – jakby wydawcy w Polsce nie wystarczała sama w sobie sensacja tkwiąca w makabrycznej nazwie.

Angielska nazwa „The Body Farm” brzmi jakoś ładniej. Bardziej poetycko, jakby chodziło o markę ekologicznych kosmetyków. Tymczasem owa początkowo niewinna parcela w Tennessee granicząca z lokalnym uniwersytetem z czasem stała się synonimem zaawansowanych studiów nad antropologią sądową.

Bill Bass jest pionierem względnie młodej dziedziny kryminologii lub szerzej antropologii. Dzięki jego wieloletniemu doświadczeniu, współpracy z innymi naukowcami i wreszcie utworzeniem właśnie „trupiej farmy” ludzkie szczątki zaczęły mówić po śmierci. W swojej książce Bass opisuje zdarzenia i metody, dzięki którym dokonano wielu istotnych odkryć na tym polu. Prócz detalicznego procesu rozkładania się zwłok w różnych warunkach (glebowych, pogodowych i pochodnych) opartego także na entomologii, poznajemy historie o naukowcach, których życie wypełniły studia nad śladami pozostawionymi przez różnego sortu piły ręczne i mechaniczne. To dzięki temu patomorfolog może jasno określić narzędzia zbroni nawet na podstawie szczątków szkieletu.

Książka pełna jest historii z życia wziętych, w których Bass miał okazję badać nie tylko ofiary morderstw ale także efekty oszustw domów pogrzebowych czy odkryć archeologicznych. Każdy z rozdziałów jest jak mądra przypowieść z pointą.

„Trupia farma” nie jest książką dla ludzi wrażliwych. Posoki, muchy i zbrodnia są tu na porządku dziennym. Billowi Bassowi momentami brakuje pokory. Czasem brnie we łzawe opowieści o własnym życiu. To jednak nie sensacyjny kryminał, ale doskonała opowieść naukowa podana w przystępnym języku.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 5 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , , ,

Wschód – Andrzej Stasiuk

Wschod StasiukWschód zaczyna się u Stasiuka tuż za Wisłą, zaraz jak Mostem Śląsko – Dąbrowskim minie się „Miśki” i wkroczy w zonę przybyszów wylewających się z brudnych peronów Dworca Wschodniego i Dworca Wileńskiego.

Praga to przedsionek świata ciągnącego się od Grochowa przez Podlasie, bezkresy Rosji i jej rubieże graniczące z puchnącym od groszowych światełek ledowych gigantem Wschodu – Chinami. Gdzieś lekko w bok jest też bezkres mongolskich stepów – świata napędzanego podpałką z wielbłądziego gówna („przecież drewna tam nie ma”), wciąż przywiewający do nas wspomnienie dzikich hord Czyngis Chana.

„Wschód” Andrzeja Stasiuka miesza się ze sobą w olbrzymim tyglu zwyczaje, zachowania, zapachy i mentalność. Nie ma tu zachwytu nad pomnikami przyrody i opisy skarbów dziedzictwa kulturowego. Jest zaduma nad człowiekiem i swoistym contunuum losów całych pokoleń. Podlasie przypomina bezkresy ruskiego pogranicza, Ułan Bator momentami zmienia się w zapyziałe uliczki Grochowa. Rdzewiejące PGR-y pod Lublinem nie są daleko od poradzieckiego bezludzia.

Stasiuk odżegnuje się od nazywania go reporterem czy podróżnikiem. Wzdryga się na słowo turysta. A jednak każda z jego podróży zaczyna się na Wschodnim (no, czasem na Okęciu ale w kierunku Moskwa czy Pekin) a wszystkie wyprawy to poszukiwanie korzeni naszej mentalności i próba zrozumienia własnego narodu pełnego buty i pychy, ale przynależnego bliżej Wschodowi niż Zachodowi.

To nie jest reportaż. To nie jest opowieść dzielnego podróżnika po bezdrożach. To rewizja stanu umysłów i podróż w czasie. Stąd do Ułan Bator. Z Erenchot do Henan. Z Pekinu do Bełżca.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 5 grudnia 2015 w literatura 2015

 

Tagi: , , , , , ,