RSS

Archiwum kategorii: kino 2019

Once upon a time in Hollywood

W nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku dom przy Cielo Drive 10050 w Benedict Canyon odwiedzili nieproszeni goście. Banda Charlesa Mansona znalzała się w tym domu bez przemyślanego planu. Poza jednym celem – zabić wszystkich.

Tak się jednak składa, że po sąsiedzku z wziętym europejskim reżyserem Polanskim i jego uroczą żoną mieszka Rick Dalton.

Gwiazda serialu „Bounty Law” nie świeci już tak jak kiedyś. Dalton chwyta się coraz mniej prestiżowych ról a jego kariera utknęła w martwym punkcie. Na duchu podtrzymuje go Cliff  Booth. Stuntman, „handy-Andy” i najlepszy kumpel w jednym nie odstępuje Ricka na krok, po cichu nadal licząc na swoją szansę na srebrnym ekranie.

„Once Upon a time in Hollywood” to zlepek historii wielu osób. W tle czai się ponura historia posiadłości przy Cielo Drive – brama w bramę z wystawnym „mansion” Ricka. Gdy na scenę wkracza para Polański/Sharon Tate, widz wstrzymuje oddech. Znając zamiłowanie reżysera do scen gatunku „gore” przez cały seans nadchodząca zbrodnia jest niemal fizycznie namacalna.

Quentin Tarantino raz jeszcze prezentuje swoje uwielbienie do kina wielogatunkowego i pokazuje pazurki. Przeraźliwie długi „Once upon a time..” przewrotnie nie skupia się na nadchodzącej katastrofie ale na komediowej parze wyciągniętej żywcem z ‚buddy movies”. To zresztą nie koniec mieszania, bo dygresjami i memorabiliami jest wypełniony po brzegi – chociażby sceną z kultowym Bruce Lee.

W „Once Upon a Time..” Tarantino złagodził nieco swój styl i mocno zanurzył się w sentymentalizm. Czy to wada? Bynajmniej – powstał jeden z lepszych dzieł w dotychczasowej karierze reżysera.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 4 grudnia 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , , , ,

Ból i Blask

Wybitny reżyser filmowy Salvador Mallo (Antonio Banderas) wraca wspomnieniami do przeszłości. Wspomina dzieciństwo w słonecznej wiosce Paterna i ukochaną matkę, a z nimi swoją pierwszą miłość. Wszystko to ukształtowało go jako człowieka i artystę i wszystko to wraca silnymi wspomnieniami wywołanymi przez jubileusz jednego z filmów.

Artysta przeżywa głęboki kryzys twórczy. Cierpi fizycznie i psychicznie a każda z przypadłości w równym stopniu nie pozwalają mu normalnie egzystować.

Walka z bólem pogłębia depresję pogrążając Salvadora w otchłaniach rozpaczy. Ulgę może przynieść jedynie rozrachunek z własnymi demonami i pokorna akceptacja własnego życia.

„Ból i Blask” niesie w sobie oczywiste wątki autobiograficzne choć mistrz Almodovar temu zaprzeczył.

Wyciszony i pełen zadumy film skłania do myślenia w sposób, do jakiego od dawna przyzwyczaił nas Pedro Almodovar.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 17 listopada 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , , ,

Joker

Premiera „Jokera” dawno za nami a sam film został okrzyknięty arcydziełem, z czym nie sposób polemizować.

Ziściło się to, w co trudno było uwierzyć na etapie produkcyjnych zapowiedzi. W czasach mnożących się blockbusterów o superbohaterach, po przynajmniej kilkunastu filmach z galaktyki DC zapowiedź filmu o początkach Jokera znaczyły tyle, ile podejrzenia o kolejną pozycję na półce z sagą Batmana.

Wstrząsający dramat psychologiczny z negatywnym bohaterem kreskówek? Do obśmiania powyższego zdania przydałby się śmiech Jokera. I właśnie tak się stało – ściskający za gardło śmiech Joquina Phoenixa przerósł wszelkie oczekiwania.

Studium obłędu poczciwego Arthura obserwuje się z otwartą gębą i rosnącym współczuciem. Jego przemianę w opętanego Jokera z autentyczną grozą.

Joaquin Phoenix rozwalił system. Swoją kreacją przebił Jacka Nicholsona i Heatha Ledgera jednocześnie na swój unikalny sposób odcinając się od poprzednich Jokerów i uniwersum DC Comics powszechnie utożsamianych z trywialnością komiksowych historyjek. Kino rozrywkowe położyło na kolana największe dramaty psychologiczne.

Put on a happy face!

 

 

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 6 listopada 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , , ,

Isle of Dogs (2018)

Epidemia psiej grypy, manipulacja pro-kociego (!) rządu, zesłanie wszystkich psów na wyspę – wysypisko śmieci. Do tego niecny ród Kobayashi od wieków wielbiący koty i nienawidzący psów szykuje na wyspie obowiązkową eutanazję. Do walki z systemem staje mały chłopiec tęskniący za swoim psiakiem.

Choć Wes Anderson ubiera swój animowany film w japońskie ciuszki i lalkową formę nie dajmy się zwieźć! Anderson musiał coś wiedzieć o miłośniku kotów z Żoliborza i jego niecnych planach pacyfikacji zielonej wyspy na mapie Europy, królestwa Maryji, jedynej i bezcennej Rzeczy Pospolitej.

Arigato Anderson-San!

ファックピス

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 28 października 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , ,

Sprawa Kramerów

5 Oskarów na 9 nominacji w 1980 roku. Przejmujące kino społeczne, poruszające temat zdawałoby się marginalny – samotne ojcostwo.

Nie sposób oglądać tego klasyka bez sympatii dla niezdarnego ojca  (Dustin Hoffman) i antypatii do wyrodnej matki (Meryl Streep).

Mistrzostwem „Sprawy Kramerów” jest empatia z jaką historia pewnej nowojorskiej rodziny została przedstawiona.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 12 października 2020 w kino 2019, klasyka kina

 

Tagi: , ,

American Honey

Osiemnastoletnia „Star” mieszka z patologiczną rodzinką na typowym zadupiu buraczanej Ameryki. Przy pierwszej nadarzającej się okazji daje nogę, wsiadając do autobusu pełnego kolorowych wyrzutków.

Mobilna firma przedsiębiorczej Crystal to banda młodych włóczęgów, mocno przypominająca sektę domokrążców.

Zwabione kolorowym życiem dzieciaki zarabiają na życie sprzedażą wątpliwej jakości prenumerat. Gotówka co noc trafia w ręce bezwzględnej szefowej, ale to co wataha upoluje przy okazji pozostaje ich łupem. Może to być skradziona w podmiejskiej dzielnicy biżuteria albo plik dolarów wyszarpanych z rąk naiwnych oldbojów.

„American Honey” to eksperymentalny, wybitnie festiwalowy film.

W napchanym epizodami filmie fabuła nie jest najważniejsza. Istotą „American Honey” jest podróż. Spoiwem są sceny w zadymionym, dudniącym podkręconymi basami, busem pełnym młodych włóczęgów. Po oderwaniu się od ponurej rzeczywistości Star przemierza bezdroża Idaho, Oklahomy i Kansas nie skupiając się na celu, ale chłonąc chwile. Takie amerykańskie, przewrotne, „carpe diem” dysfunkcyjnej rodzinki z przypadku.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 29 marca 2020 w kino 2019

 

Tagi: , ,

Dwóch Papieży

Oj porobiło się tych opowieści o papieżach.

Rok 2012. Argentyński kardynał Bergoglio pragnie odejść na emeryturę. Jest głęboko zawiedziony współczesną postawą Kościoła i instytucją papiestwa. Bergoglio nadal jest jednak kardynałem, watykańskim urzędnikiem i musi stawić się u „szefa”. Spotkanie z panującym Benedyktem XVI będzie ciężką próbą dla obu wybitnych indywiduów.

Niewiele wiadomo o tym, co dzieje się za murami Watykanu. Przyszły papież Franciszek i Benedykt XVI podobno osobiście spotkali się trzy razy. Ratzinger nie krył swoich konserwatywnych światopoglądów. Wymiana myśli z socjalizującym Bergoglio z pewnością była rozmową gatunkowo ciężką.

„Dwóch papieży” to fascynujący pojedynek umysłów. W filmie Fernando Meirellesa (reżyser „Miasta Boga”) kamera zdecydowanie faworyzuje przyszłego papieża Franciszka. Obarczony błędami młodości jawi się on jako modelowy kandydat na papieża XXI wieku. Benedykt XVI w swoich dziwacznych strojach i papuciach, stroniący chociażby od piłki nożnej i kapki dobrego winka to modelowa ciemna strona mocy 🙂

Popisowa gra obu gentlemanów. Jonathan Pryce kradnie show, ale Anthony Hopkins który nikogo nie zjada popijając Chianti to też nie lada gratka 🙂

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 17 marca 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , , , ,

The Dirt

Ekranizacja obrazoburczej biografii zespołu Motley Crue, czyli sex, drugs and rock&roll w wydaniu Netflixa.

Kalifornia, 1981 rok. Na zgliszczach starego rocka grasują pudle. Po Sunset Blvd snują się dziesiątki kolesi w damskich fatałaszkach i natapirowanych włosach. Marzą o karierze Davida Lee Rotha zalewającego pałę w pobliskim Raibow Bar & Grill. Wśród nich chuderlawy drągal Tommy Lee i zdrowo szurnięty Nikki Sixx. Pseudonimy mają lepsze niż umiejętności gry na instrumentach. Do bandy dołącza neurotyczny gitarzysta Mick Mars i blond bestia Vince Neil. Tak rodzi się zespół legenda, jeden z pionierów „hair rocka”.

„The Dirt” to wzorcowa biografia, iskrząca od absurdalnych sytuacji i kontrowersyjnego burzenia tabu. Czyli dokładnie taka, na jaką liczyli fani rocka. Jeśli można mieć zastrzeżenia do Netflixa, to wyłącznie do obsadzenia roli Micka Marsa. Iwan Rheon zagrał tak sugestywnie w „Game of Thrones”, że trudno widzieć w nim gitarzystę Motley 🙂

 

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10 marca 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , ,

American Factory

Ohio, jedno z miast w osławionym „pasie rdzy” Ameryki. Obszar, który z prężnego ośrodka przemysłowego kwitnącej Ameryki zamienił się w dogorywające ruiny bez perspektyw na przyszłość.

W opuszczonej przez General Motors fabryce gigancie powstaje nowy zakład przemysłowy i miejsce pracy dla dwóch tysięcy amerykańskich robotników. Za wskrzeszeniem fabryki szyb samochodowych stoi chiński milioner.

Rosnące nadzieje amerykańskiej klasy robotniczej szybko gasną w zderzeniu z mentalnością pracodawców ze Wschodu.

„American Factory” pokazuje mentalne różnice pomiędzy Wschodem i Zachodem. To także opowieść, którą wciąż sączą Amerykanie – o dawnej świetności ich kraju i upadku spowodowanym globalizacją.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 7 marca 2020 w dokument, kino 2019

 

Tagi: , , , ,

El Camino

El Camino to fura, którą Jesse Pinkman wyrwał się z koszmaru niewoli. Klasyczny krążownik szos. Po hiszpańsku „el camino” oznacza drogę.

Uznawany za jeden z najlepszych w historii tego formatu telewizyjnego, ostatni odcinek „Breaking Bad” „Felina” zamyka dramatyczne losy Waltera White. To także moment wieńczący dotychczasowe życie Jesse Pinkmana, dramatycznie wystawionego na próbę przez gang zwyrodnialców. W ostatnich sekundach na wpół obłąkany ze strachu i emocji Jesse opuszcza miejsce jatki w Chevrolecie , model 1978.

Pełnometrażowy „El Camino” zaczyna się tam, gdzie kończy się serial. Spin-off wyjaśnia dalsze losy narkotykowego kucharza ale i wraca do momentów, których w serialu nie widzieliśmy – do równoległej losom Waltera opowieści o przepełnionych zwierzęcym strachem chwilach Jesse’go w niewoli gangu neonazistów.

Twórcą filmu jest Vince Gilligan – autor seriali „Breaking Bad” i „Better Call Saul”. Nie mogło być nikogo lepszego do opowiedzenia tej historii.

 

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 7 marca 2020 w kino 2019

 

Tagi: , , ,