Andriej Romanowicz Czikatiło urodził się w 1936 roku w wiosce Jabłocznoje na Ukrainie. Czasy były trudne, kilka lat po klęsce głodu. Dzieciak już od małego słuchał opowieści o starszym bracie, który zmarł z głodu i został zjedzony przez sąsiadów. Zbrodnie Wermachtu wzmocniły jego młodzieńcze lęki a niechlubny powrót ojca z jenieckiej niewoli i związany z tym ostracyzm społeczny „syna zdrajcy” do końca wyalienowały Andrieja Romanowicza.
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych Czikatiło zaczął popełniać zbrodnie, za które zyskał sobie miano „Rzeźnika z Rostowa”. Władza radziecka nie uznawała wówczas gwałtów na dzieciach i seryjnych morderstw za możliwe w „Kraju Rad”. Zbrodnie były tuszowane oskarżeniami wrogich agentów przygotowujących zamach na władzę radziecką. Za popełnione przez Rzeźnika z Rostowa bestialstwa skazywano też „zwykłych” kryminalistów.
Ignorancja reżimu pozwoliła Andriejowi Czikatile działać aż do wczesnych lat dziewięćdziesiątych. Kiedy wreszcie został złapany, zaszokował opinię publiczną przyznaniem się do 56 morderstw dzieci obojga płci. Swoje ofiary wyszukiwał często wśród licznej grupy bezdomnych dzieciaków na dworcach kolejowych a samych aktów gwałtu i morderstwa dokonywał w pobliskich lasach. W trakcie procesu przyznał się także do aktów kanibalizmu.
Choć „System 44” nie wspomina o Andrieju Czikatiło wprost, stał się on inspiracją dla Toma Roba Smitha. Na podstawie powieści tego autora powstał właśnie film „Child 44”. Film przenosi sprawę wampira z Rostowa w czasy głębokiego Stalinizmu.
Leo Demidov, bohater wojenny ZSRR stał się aparatczykiem NKWD ścigającym wrogów ludu. Znienawidzony przez najbliższych staje się wkrótce ofiarą systemu. Zdegradowany i przeniesiony na prowincję na stanowisko milicjanta (jedna z wielu historycznych niedorzeczności amerykańskiego filmu sensacyjnego) angażuje się w śledztwo brutalnych morderstw na dzieciach. Tym samym naraża się Systemowi, wg którego akt morderstwa nie istnieje w idealnym społeczeństwie komunizmu.
Scenariusz nie skupia się jedynie na śledztwie zbrodni. Autorzy podjęli się ambitnej próby analizy społecznej rodziny enkawudzisty, nakreślenia grozy Stalinizmu i mrocznej atmosfery czasów wszechobecnej paranoi. Próby równie nieudane jak męczące ruskie akcenty w ustach bohaterów.
Pomimo chwilowych słabości scenariusza film broni się klimatem i doborową obsadą. Tom Hardy udowadnia profesjonalizm (zresztą wypada lepiej w roli radzieckiego aparatczyka niż Mad Maxa), Gary Oldman, Vincent Cassel, Noomi Rapace, Jason Clarke dobrze wcielają się w role. Co ciekawe w obsadzie brakuje samych Rosjan a jedynym przedstawicielem wschodnich nacji jest Agnieszka Grochowska.
Prawdziwy Rzeźnik z Rostowa został złapany i osądzony dopiero w 1994 roku. Przyznając się do swoich zbrodni oskarżył system i spowodowane nim traumy dzieciństwa jako przyczynę swojego bestialstwa. Karę śmierci wykonano przez arcyrosyjski strzał w tył głowy.