„Diamond District” to niewielki nowojorski obszar pomiędzy piątą i szóstą Aleją. Przez ręce pracujących tu czterech tysięcy hurtowników i detalistów przechodzi 90% diamentów, które trafiają do USA. Jeśli Nowy Jork nigdy nie śpi, to jubilerzy z diamentowego dystryktu nie śpią podwójnie.
Jedynym z nich jest Howard Ratner, nowojorski Żyd prowadzący swój niewielki lombard w tempie przyprawiającym o nerwicę. W życiu Howarda nie ma chwili wytchnienia w pogoni za interesem a każdy zarobek natychmiast wraca do obrotu.
Bohatera poznajemy w jednej z nielicznych chwil, gdy unieruchomiony kolonoskopią fizycznie nie jest w stanie się ruszać. To jeden z dwóch momentów symbolicznie spinających historię, w której znerwicowany Ratner miota się pomiędzy lombardem, domem aukcyjnym, bukmacherami, żoną, kochanką i dziesiątkami dłużników.
W pogoni za interesem życia Howard zdaje się nie dostrzegać pętli zaciskającej się coraz mocniej na jego gardle.
Bracia Safdie pisali scenariusz pod konkretnego aktora, upierając się, że rolę żydowskiego jubilera ma zagrać Żyd. Wyznaczenie do tej tragikomicznej roli Adama Sandlera okazało się strzałem w dziesiątkę. Znany z ról komediowych Sandler, doposażony w epickie zęby wypełnia sobą całą przestrzeń i cały czas a główna rola w „Uncut Gems” to jego największa kreacja „ever”. Oczywiście tuż za „Nie zadzieraj z fryzjerem” XD