Genialny, choć momentami jakby nieco gamoniowaty detektyw Benoit Blanc ponownie wkracza do akcji.
Scenarzyści „Na noże” zmieniają wystrój z ponurego staroangielskiego dworu na pełną słońca grecką wyspę, a grupa podejrzanych „dziesięciu świnek” tym razem stanowi paczka lekko przejrzałych celebrytów. Przyjaciół z benefitami, bo każdy z zaproszonych na wyspę gości ma swój interesik wiążący go z genialnym biznesmenem Milesem (Edward Norton).
Benoit Blanc jest nieproszonym gościem na dworze ekscentrycznego gościa, w którym nie trudno odnaleźć cech współczesnych magików Doliny Krzemowej pokroju Bezosa czy Muska. W gęstniejącej atmosferze wzajemnych pretensji dojdzie do zbrodni, która uruchomi lawinę zdarzeń.
Pod szklaną, cebulastą kopułą (tytułowa „Glass Onion”) Benoit Blanc odkryje przed widzem kolejne warstwy intrygi.
Rian Johnson („Ostatni Jedi”, „Breaking Bad”) raczy widza grubo ciosaną historią i postaciami niebezpiecznie balansującymi na granicy pastiszu. Największą wartością „Szklanej Cebuli” i jej ratunkiem od banału pozostaje Daniel Craig – w pół kroku między Herculesem Poirotem a nadinspektorem Clouseau 🙂