RSS

Ciemny Las – Cixin Liu

24 Maj

Nazwiemy ich Wpatrującymi się w Ścianę, ponieważ ta starożytna wschodnia nazwa osób oddających się medytacji dobrze oddaje charakter ich pracy.

Wpatrujący się w Ścianę podejmują się najtrudniejszego zadania w dziejach ludzkości. Będą naprawdę sami, a ich umysły będą zamknięte dla świata, dla całego Wszechświata. Ich jedynymi partnerami w dyskusjach i jedynym wsparciem duchowym będą oni sami. Dźwigając na swoich barkach ogromną odpowiedzialność, będą samotnie kroczyć przez te długie lata, niech więc wolno mi będzie wyrazić im w imieniu całej ludzkości nasz najgłębszy szacunek.

Po nawiązaniu kontaktu z obcą cywilizacją ludzkość znajduje się w beznadziejnej sytuacji. Trisolarianie ruszyli w międzygalaktyczną podróż, której zwieńczeniem ma być inwazja na Ziemię. Potężni obcy kontrolują Ziemię za pomocą sofonów, które uniemożliwiają rozwój technologiczny. Choć Ziemianom udało się zdławić wewnętrzną rebelię Ruchu na Rzecz Ziemskiej Trisolaris, szanse na uratowanie gatunku ludzkiego są minimalne.

Sofony rejestrują wszystko co zostało powiedziane lub opisane. Obszarem niedostępnym dla Obcych jest coś, czego na Trisolaris nie ma – ludzka skłonność do kłamstwa i obmyślania pokrętnych strategii. A zatem jedyną bronią ludzkości jest plan, który zostanie starannie ukryty w głowach kilku osób. Powołani w tym celu „Wpatrujący się w ścianę” mają 400 lat na opracowanie i wdrożenie obrony Ziemi.

Druga część cyklu „Wspomnienia o przeszłości Ziemi” kontynuuje historię klinczu cywilizacji, przesuwając akcję o kilkaset lat naprzód. „Ciemny Las” nie jest tak wymyślny jak „Problem Trzech Ciał”, którego teść uginała się pod encyklopedycznymi wywodami nauk ścisłych.

Tym razem Cixin Liu skręca w stronę klasycznej S-F, w apogeum umieszczając zderzenie potęg dwóch flot i techniczny postęp dwóch cywilizacji. Intrygujące gremium „Wpatrujących się w Ścianę” szybko rozmienia na drobne pomysłami bez polotu.

To co w drugim tomie drażni szczególnie, to wizja świta wykrojonego pod linijkę przewodniczącego Mao. Ziemska cywilizacja jawi się u Liu niczym przeniesione w przyszłość zmilitaryzowane chińskie społeczeństwo XX wieku. Ale o tym, czy Cixin Liu nie miał przypadkiem racji ludzkość przekona się za kilkaset lat rosnącej chińskiej dominacji rynkowej 🙂

 

Prawdziwy Wszechświat jest właśnie taki. Mroczny (…) Wszechświat to ciemny las. Każda cywilizacja to uzbrojony łowca, który skrada się jak duch między drzewami, delikatnie odgarnia blokujące drogę gałęzie, stara się cicho wytropić zwierzynę. Nawet oddycha cicho. Musi być ostrożny, bo w lesie są inni myśliwi, którzy skradają się tak samo jak on. Jeśli znajdzie jakąś żywą istotę – myśliwego, anioła czy demona, delikatne dziecko albo idącego chwiejnym krokiem starca, wróżkę czy półboga – może zrobić tylko jedno: strzelić i usunąć ją.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 24 Maj 2021 w literatura 2021

 

Tagi: , , , ,

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

 
%d blogerów lubi to: