30 lat po wydarzeniach w Bay City Takashi Covacs wraca do życia, czyli dostaje nową „powłokę”.
Jeden z „Matów”, elity na planecie Harlana aktywuje stos Covacsa w nowej, bojowej powłoce. Upgrade’owany bohater ma ochronić swojego mocodawcę przed niezidentyfikowanym zabójcą. Ten ostatni okaże się dawną miłością Kovacsa, Quellcrist Falconer. Ale czy powłoką Quell rzeczywiście posługuje się ona sama? W tym świecie nic nie jest pewne. Podobieństwo fizyczne nie znaczy nic. Człowiek „zgrany” do krystalicznej „powłoki” może być zwirtualizowany, sklonowany a nawet zgrany w kilku kopiach niczym banalny komputerowy backup.
W pierwszym sezonie „Altered Carbon” mnogość technologii i cyberpunkowych idei komplikował akcję, ale był kwintesencją serialu. Możliwości jakie niesie za sobą wizja człowieka sprowadzonego do postaci cyfrowego zapisu prowadziły do zaskakujących zwrotów akcji. Twórcy sezonu drugiego zawęzili miejsce do jednej planety i uporządkowali wątki. Serial zyskał klarowniejszą historię, skupiając się na relacjach Covacs – Falconer. Słowem ze skomplikowanej cyberpunkowej opowieści stał się filmem akcji z wyraźnie poprowadzoną linią romansu.
Oryginalna opowieść o Takashim Kovacsu autorstwa Richarda Morgana to trylogia. Twórcy serialu mocno odeszli od oryginału. Czy wystarczy im inwencji na kolejny sezon? Teoretycznie „sky is the limit” a sam pomysł bardzo plastyczny.